Mimo, że na niektórych zdjęciach widnieją również kwiaty, to są to owoce ogrodu: drzew i krzewów.
Przyjrzyj się im z bliska.

plików: 132

Przedstawiam tu dorobek zdjęciowy z kilku sezonów.
Zobacz, jak kwiaty potrafią zadziwić szczegółami, którym na codzień się nie przyglądamy.
Zwykle facet kupuje dziewczynie różę i nawet nie spojrzy w jej wnętrze... Róży oczywiście!

plików: 65

Sztuczne kwiaty- coraz chętniej je widzimy w swoich domach.

plików: 12

Czasami odwiedzają mój ogród dzikie zwierzęta. Łapię wtedy za aparat fotograficzny.

plików: 130

czyli kilka fotek z krakowskiego zoo.

plików: 8

Prawdziwy, pełny zachód słońca nie jest możliwy do sfotografowania z mojego ogrodu, gdyż horyzont przesłania mi las. Ale i tak jest piękny i za każdym razem inny i taki bardzo ulotny.
Kiedy ostatnio patrzyłeś na zachód słońca? Patrzyłeś, a nie spojrzałeś!

plików: 16

plików: 7

Zdjęcia, które według mnie nadają się do pokazania, ale nie pasują do innych działów

plików: 28

Warto poznać tę niezwykłą i przepiękną krainę.
Postaram się nieco przybliżyć to najpiękniejsze miejsce w świecie.
Po raz pierwszy odwiedziłem te rejony mając cztery lata. Pozostały mi niezapomniane wrażenia.
Oto trochę zdjęć, które już wkrótce będą sobie liczyć 40 lat.

plików: 12

plików: 18

plików: 9

Zanim oglądniesz rusałkę to posłuchaj ciekawej legendy, która głosi, że mieszkała sobie we wsi Mishor na Krymie pewna piękna dziewczyna. Co dzień chodziła po wodę do źródełka. Spodobała się pewnemu bogatemu Tatarowi, który postanowił ją uprowadzić, aby pojąć ją za żonę.
Porwał ją i statkiem dopływali już prawie do brzegu, ale dziewczyna pod osłoną nocy postanowiła uciec. Przepłynęła całe Morze Czarne, by powrócić do domu i przed wyjściem na ląd urodziła dziecko.
Mogłem nieco zniekształcić tę historię, ale proszę o wybaczenie, bo od czasu, kiedy ją usłyszałem, minęło już trochę lat, a nigdzie w necie o tej opowieści nikt nie wspomina.

plików: 3

souvenirs- zdjęcia na kamieniach z Morza Czarnego

plików: 5

Jest to opowieść autentyczna.
Będąc w sanatorium na Krymie moja mama poznała młodą kobietę imieniem Flora. Mieszkała ona na stałe w Baku, a na Krym przyjeżdżała się leczyć. Jej skóra była niewyobrażalnie biała i taką ją pamiętam do dziś. Z pochodzenia była Tatarką. Do końca życia nie zapomnę jej wielokrotnych przeprosin za to, że jej przodkowie napadali na Polskę. Prosiła, aby przeprosiny przekazać wszystkim Polakom. Miłe to i wzruszające...

plików: 1